Nowa oferta w rzeczywistości nowych oczekiwań

Hotel marketing

Tęsknimy za eventami w formule „twarzą w twarz”. Powrotu do bezpośrednich spotkań, konferencji i imprez integracyjnych chcą zarówno obiekty, jak i sami organizatorzy. Taki jest jeden z wniosków w raporcie z badania „Jak będzie, czyli rynek spotkań w Polsce oczami klientów”.

Mimo że już bardzo chcemy, żeby MICE zapukał do naszych drzwi, to jednocześnie stajemy przed pytaniem: czy jesteśmy gotowi? Szczególnie, czy jesteśmy gotowi z naszą ofertą. Czy w nowym kontekście biznesowym, który zmienił potrzeby naszych gości, dostrzegliśmy tę zmianę i dostosowaliśmy sposób komunikacji do nowych oczekiwań?

POLECAMY

Ostatnie miesiące wymogły na hotelach dokonanie korekty i optymalizacji w różnych obszarach biznesowych: budżetach, procesach i strukturach. Uwaga hotelarzy w naturalny sposób skoncentrowała się na działaniach wewnątrz organizacji, spychając na dalszy plan to, co „na zewnątrz”, czyli komunikację, oferty i marketing. A przecież istotą przetrwania jest nie dać o sobie zapomnieć klientom lub inaczej – dać się im zapamiętać.

Okres lockdownu paradoksalnie dał nam szansę na zrobienie tego, co wcześniej, w natłoku przychodzących maili, dzwoniących telefonów, spotkań, realizacji i aktywnej sprzedaży, było notorycznie odkładane na później. Na dopracowanie swojej oferty. Na przygotowanie, by po powrocie ze sfery online do spotkań twarzą w twarz nie zginać w gąszczu tysiąca innych, wracających do gry hoteli.

Nie wszystkie hotele i obiekty eventowe skorzystały niestety z okazji. Nie będziemy dziś analizować powodów, bo ich charakter mógł mieć bardzo różne podłoże. Dla tych, którzy nie zdążyli, nie mogli, może czasami nie chcieli (bo ich „oferta jest naprawdę dobra” lub „nie będziemy nic zmieniać, bo nie wiemy, co będzie”), przypominamy dziś, dlaczego warto przyjrzeć się swojej ofercie, sposobom komunikacji jej atutów i o czym pamiętać, tworząc nową, pasującą do rzeczywistości klientów ofertę. 

Klient B2B się zmienił

Swoisty stand-by, na którym znaleźli się nasi goście, spowodował, że zaczęli oni uważniej przyglądać się temu, co wokół nich, zmieniła się ich świadomość, a wraz z nią nowa rzeczywistość wygenerowała zmianę potrzeb. Dobra oferta to taka, która rozwiązuje problemy gościa/klienta, a pandemia wpłynęła na pojawienie się problemów, których do tej pory nasi klienci nie mieli. Walutą stał się czas i bezpieczeństwo, a także unikatowość doświadczeń. Chcąc przygotować odpowiadającą na nowe oczekiwania, dobrze sprzedającą ofertę lub dokonać liftingu już funkcjonującej, należy zadbać o jej skuteczność, koncentrując się na kilku elementach.

1. Przygotowanie – propozycja wartości i polityka sprzedaży

Zweryfikujmy, czy nasza dotychczasowa oferta nadal jest aktualna i oczekiwana. Co ma teraz znaczenie dla naszych gości – kameralność czy przestronność przestrzeni, wyposażenie techniczne czy zasoby, które pomogą zrealizować wydarzenie hybrydowe, a może dostępność restauracji, sposób serwowania posiłków lub otwierane okna? Czy mamy pomysł i/lub narzędzia wspierające przeprowadzenie wizytacji bez fizycznej obecności gościa?

Warto przyjąć punkt widzenia gościa, aby móc porównać go z naszymi możliwościami.

Mimo pandemii nie unikniemy przy przygotowywaniu oferty typowo polskiego „dajcie rabat, to przyjadę”. Ceny naszych usług mogły wzrosnąć w stosunku do wcześniejszego poziomu w związku z kosztami wprowadzenia zabezpieczeń okołoepidemicznych (niezależnie od tego nadal musimy pamiętać, żeby nasze ceny pozostały realne), a po stronie klientów mogli się pojawić zaangażowani sponsorzy, których wycofanie miało wpływ na budżet w dyspozycji organizatora. 

Zadajmy więc pytanie, na co możemy sobie pozwolić, czy nasza oferta jest prawidłowo skalkulowana. Czy wiemy, skąd się biorą ceny? Czy jedynym czynnikiem, który bierzemy pod uwagę, jest cena u konkurencji i cena z naszej oferty z poprzedniego sezonu? Może się okazać, że skoro nikt nie liczy kosztów, w tym sąsiednie hotele, ceny na poszczególne elementy oferty nie mają żadnego podłoża ekonomicznego. A teraz optymalizacja kosztów jest przecież szczególnie istotna.

Dlatego warto raz i porządnie rozłożyć ofertę na czynniki pierwsze i skrupulatnie ją przeliczyć. Bierzemy pod uwagę:

  • koszt sali (tak, tak, przestrzenie eventowe również generują koszty),
  • koszt wyposażenia sali („kto to liczy!?”),
  • koszty poszczególnych przerw kawowych ujętych w ofercie,
  • koszty lunchu,
  • koszty kolacji,
  • koszty napojów,
  • koszty usług dodatkowych i atrakcji,
  • koszty pokoi.

Wychodzimy dokładnie od kosztów produkcji założonych w tworzonej ofercie, dokładamy marżę i otrzymujemy cenę startową poszczególnych elementów oferty. Dopiero teraz możemy porównywać się z konkurencją i wprowadzać ewentualną korektę. Dobrze jest, jeśli znamy preferencje naszych klientów i wiemy, co w minionym sezonie najlepiej się sprzedawało. Jeśli mamy „bestsellery”, np. lunch nr 2 czy pakiet kawowy w opcji FIT, to pozostawiamy go w ofercie, a wymieniamy pozostałe.

Przeliczmy swoje oferty. Na tej podstawie będziemy mogli skrupulatnie ustalić politykę cenową w dziale sprzedaży.

2. Prezentacja, oferta czy kalkulacja?

Zdarza się, że działy sprzedaży mają problem z odróżnieniem kalkulacji od oferty i prezentacji obiektu. Powinniśmy pamiętać, że każdy z tych materiałów służy innym celom sprzedażowym.

Prezentacja – krótka opowieść o hotelu. To podróż po naszym obiekcie, w której podkreślamy atuty, wyjątkowość miejsca, przestawiamy wachlarz usług. Obowiązuje standardowa zasada minimum słów, maksimum treści i piękne zdjęcia potwierdzające nasze słowa. Dzięki prezentacji potencjalny klient ma podjąć decyzję, że ten hotel jest stworzony dla jego eventu. Zwróćcie uwagę, aby zdjęcia nie były puste, tzn. pozbawione ludzi. Hotel to ludzie, więc na zdjęciach musi być widać, że obiekt tętni życiem i inni z niego korzystają. Świetnie sprawdza się tu zasada naśladownictwa, dlatego pochwalmy się logotypami naszych zadowolonych klientów. Oczywiście klient nie widzi jeszcze konkretnej oferty. Na tym etapie pierwsze skrzypce grają emocje. Świetnie, jeśli prezentacje przeznaczone są dla konkretnego typu eventu. Inną historię opowiemy klientowi B2B, a inną przyszłej pannie młodej.

Oferta to ogniwo pośrednie pomiędzy prezentacją a kalkulacją. Oferta jest przedstawieniem różnych wariantów cenowych poszczególnych elementów, zgodnie z zapytaniem klienta. Jeśli klient mówi o lunchach, nie ma sensu wysyłać mu bankietów, ale można o nich wspomnieć. Sztuka przygotowania dobrej oferty polega na tym, aby nie zalać klienta zbyt dużą dawką informacji, dostarczyć klientowi to, o co pyta, ale jednocześnie pokazać dodatkowe możliwości. Dzięki dobrze przygotowanej ofercie klient może zwiększyć zamówienie. Oczywiście powinna ona wizualnie nawiązywać do prezentacji. Kupujemy oczami zwłaszcza ofertę gastronomiczną.

Kalkulacja to podsumowanie naszych ustaleń z klientem, czyli konkretne zestawienie wybranych przez klienta elementów oferty. Kalkulacja powinna zawierać dane klienta, tabelę z zestawieniem pozycji wraz z kwotami netto, VAT i brutto, warunkami płatności, terminem ważności oferty. Istotne jest, aby klient otrzymał podsumowanie wartości w układzie: Wartość netto, Wartość brutto oraz te kwoty w przeliczeniu na osobę. Nie zmuszajmy klienta do używania kalkulatora. Kalkulacja musi być przejrzysta i jednoznaczna. Miło, kiedy ostateczna kalkulacja wysyłana jest wraz z agendą eventu. Oczywiście wygląd musi być zgodny z pozostałymi materiałami.

3. Oferta dopasowana do potrzeb – co to właściwie znaczy?

Jeśli posługujemy się sformułowaniami „specjalnie dla Państwa” czy „oferta uszyta na miarę”, „indywidualna oferta”, upewnijmy się, że naprawdę tak jest. Wstawienie jednego z ww. zwrotów do oferty, którą wcześniej wysłaliśmy do czterech innych klientów, dla żadnego z nich nie zabrzmi wiarygodnie. Jeśli chcemy, aby oferta rzeczywiście była wyjątkowa i przedstawiała wartość dla klienta, powinniśmy zrozumieć, dla kogo ją przygotowujemy. Nawet jeśli otrzymaliśmy szczegółowe zapytanie – zadzwońmy i sprawdźmy:

  • jaki jest cel i grupa docelowa planowanego wydarzenia – będzie to miało wpływ na dobór informacji w ofercie. Inne usługi zaproponujemy na imprezę, której celem jest integracja pracowników, a inne na wizerunkowe spotkanie z klientami czy galę wręczenia pracownikom nagród za wysługę lat. Cel będzie determinował dobór przestrzeni, atrakcji, podwykonawców czy nawet asortymentu menu i pakietów kawowych. Struktura grupy docelowej – wiek, płeć i wzajemne relacje (czy się znają) równie będzie miała niebagatelne znaczenie w doborze ww. składowych oferty.
  • jakie są warunki brzegowe – co się liczy: czas reakcji na zapytanie i przesłanie oferty „na wczoraj”, czy może konkretny sposób przygotowania: ze zdjęciami, bez zdjęć, w formie prostego pliku czy rozbudowanej prezentacji, czy i na jakim poziomie określony jest budżet – czasami klient ujawni nam tę pilnie strzeżoną tajemnicę.
  • kto decyduje o wyborze – czy ustalenia są prowadzone z osobą decyzyjną, a co za tym idzie, czy uwzględniamy w ofercie punkt widzenia i potrzeby właściwej osoby. Moż...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy