W styczniu tego roku w mediach można było usłyszeć o zyskującej popularność idei ekonomicznego "Indeksu Butów Vimesa" zaproponowanej przez Jack Monroe, a zainspirowaną twórczością Terrego Pratchetta, autora książek o Świecie Dysku. Opiera się na porównaniu dwóch osób: jednej, która kupuje przyzwoite buty na sezon po niższej cenie i chodzi w nich aż do zdarcia podeszw, kiedy to musi kupić kolejną parę, oraz drugiej, która kupuje droższe, mocne buty, i cieszy się nimi przez długi czas. Na przestrzeni dziesięciu lat jednym zakupem zapewnia sobie stałą wygodę, podczas gdy w tym samym okresie ta pierwsza osoba wydaje na buty znacznie więcej – i mimo to mniej chroni swoje stopy. Choć szerszy kontekst i komentarz społeczny przykładu zasługują na osobną dyskusję, ta zależność pozostaje prawdą na wielu płaszczyznach naszego życia.
Poradnik przygotowany przez firmę Progress
Dla wielu osób takie porównanie może wydać się przesadzone lub słabo umotywowane, ale w istocie rzeczy jest ono bardzo trafne i oddaje rynkowe, projektowe, biznesowe realia.
Planując urlop, zakładamy, że w wybranym przez nas miejscu wszystko będzie działać bez zarzutu. Żeby czas naszego odpoczynku przebiegł przyjemnie i bez zakłóceń, nasze wybrane miejsce takie jak hotel czy pensjonat, musi posiadać nie tylko wygody, ale również sprawnie działającą infrastrukturę.