Czy kolacje degustacyjne są potrzebne?

Restuaracje
No właśnie, czy są potrzebne? Przecież to tylko jedzenie. Jemy i już. Sokrates napisał do Plutarcha: Edimus, ut vivamus, non vivimus ut edamus, co oznacza, że jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść. No tak, ale lata zrobiły, swoje, a pokolenia Escoffierów, Savarinów czy Duccasów doprowadziły do tego, że dzisiaj mawiamy częściej żyję żeby jeść, a nie jem żeby żyć. Żeby przetrwać wystarczy jeść bez emocji, czyli zaspokajać głód jakąś bliżej nieokreśloną paszą. Żeby jednak jedzenie dawało przyjemność trzeba podejść do niego, jak do wspaniałego spektaklu. I właśnie po to są takie degustacje, jak V już kolacja z cyklu Poznańscy Kucharze Razem, która odbyła się 1 października w nowej poznańskiej restauracji The Time.

POLECAMY

Według mnie po to są degustacje, by ekscytować się przed kolacją menu i faktem, że jestem wśród szczęśliwców, którzy będą na tej degustacji. Wiele razy pisałem, że do jedzenia w restauracji podchodzę jak do spektaklu. A więc wszystko zaczyna się jeszcze przed kolacją, kiedy dreszczyk emocji przelatuje przez całe ciało. Rodzi się wtedy pytanie, jak przed głośną premierą. Jak zagrają aktorzy i to nie tylko kucharze, ale ci na talerzu. W jakiej kreacji pojawi się produkt i jakie to będą te produkty, tym bardziej, że tym razem nie było żadnego przecieku z kuchni i świetnie, bo cały czar tej kolacji poleciałby, jak plotka o niej.

Kolacja degustacyjna jest także po to, by świę...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy