Dalej w raporcie napisano, że udział placówek gastronomicznych w centrach handlowych stanowi ok. 12 proc. rynku. Wśród placówek tych najwięcej jest typu fast food i dominują niewielkie zakupy, o wartości kilkunastu złotych na klienta.
POLECAMY
Raport zauważa również, że punkty gastronomiczne w centrach handlowych w zasadzie nie mają możliwości przeniesienia sprzedaży na inne dni tygodnia. Posiłki w centrach handlowych spożywane są przede wszystkim przy okazji innych zakupów przez co, jedynie w niewielkim stopniu obroty mogą przenieść się do restauracji poza galeriami, nieobjętych zakazem handlu.
Tak, trudno nie zgodzić się z tą opinią. Wystarczy wejść do jednej z galerii handlowych, by zauważyć, że czasami trudno znaleźć miejsce w lokalach gastronomicznych, mimo że większość z nich to sieciówki. Zresztą klient galerii, nie spodziewa się tu znaleźć innych punktów żywienia. Do galerii przychodzi się spędzić czas, zrobić zakupy, a przy okazji wrzucić na przysłowiowy ruszt, pizzę, makaron, hamburgera czy coraz częściej sushi.
Patrząc na rynek zatrudnienia w gastronomii, to można powiedzieć raczej ze spokojem, że ci, którz...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 elektronicznych wydań,
- nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
- ... i wiele więcej!