POLECAMY
Poruszam niemodny dzisiaj element, jakim jest doświadczenie, które jest nieistotne, jak się wielu wydaje w obliczu social mediów, nowych sposobów komunikowania. Zwalnia się z pracy ludzi bardzo często, bo wiek nie pasuje do grona młodych, gniewnych wilków z PR, którzy zwykle myślą schematami podręcznikowymi, modą na reklamę i dlatego, jak promujemy podpaski, tabletki na trądzik, czy lokatę w banku, musimy przejść przez kilka drzwi mijając pomieszczenia zdzwionych ludzi naszą wizytą. Reklamując jedzenie nawet to napakowane chemią widzimy radosną rodzinę przy stole i uśmiechnięte buźki dzieciaków wcinających jakieś mazidła na chlebie.
Szukamy targetu, nie ludzi. Szukamy czasu, kiedy najlepiej wrzucić post na FB, Instagram, czy gdzieś jeszcze indziej. Mierzymy wszystko w statystycznym ujęciu, a bogiem stał się Excel.
Czy to źle? Ja jako człowiek umiaru, uważam że jest on potrzebny i tutaj. Mam spore doświadczenie w tej kwestii. Kieruję się statystyką, ale pamiętam, że jeśli ustalimy, że w firmie prezes zarabia 10 tys. złoty...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 elektronicznych wydań,
- nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
- ... i wiele więcej!