Właśnie z tych powodów co najwyżej mogę być fleksitarianem i jestem nim od dawna, ale świadomym od roku. Jako smakosz nie będę nigdy wegetarianem. Poza tym wegetarianie to swego rodzaju terroryści. Po trzecie podpisuję się pod opinią Anthony Bourdeina o tych, co nie jedzą mięsa. Mimo wszystkich, moich zarzutów, dzisiaj mięso i wędliny pozostawiłem w lodówce. A jeśli ktoś nie wie, co jedzą fleksitarianie, to wyjaśniam, że generalnie warzywa, a mięso tylko od czasu do czasu.
POLECAMY
Wege wchodzi do restauracji i domaga się jedzenia dla siebie, wegetariańskiego/wegańskiego. Jest nawet takie powiedzenie, po czym poznać wegetariana. A no po tym, że sam się przyzna. I to tak, żeby cała restauracja o tym wie. Jeszcze gorsi są weganie, bo oni potrafią zrobić mocną awanturę, że nie ma nic dla nich. Bezglutenowcy to właściwie ludzie, którzy jedzą bo muszą lub jedzą tak, bo tak jest modnie. Ilu z nich naprawdę nie może jeść glutenu? Niewielu. Ale posłużę sie porównaniem: bezglutenowców obecnie jest tylu, ilu astmatyków wśród biegaczy na nartach w reprezentacji Norwegii. Ja fleksitariani, nie mogę wejsć do restauracji wege i poprosić o kawałek mięsa, bo mam dzisiaj na niego ochotę. Zostanę wyśmiany i napiętnowany, że jestem padlinożercą. Ci, o których wspomniałem wcześniej wymusili na restauracjach i innych lokalach, żeby mieli specjlane dania dla nich, chociaż w każdej restauracji można spokojnie poprosić kelnera o przygotowanie dania dla ludzi wege. Każdy wprawny kucharz ogarneie temat natychmiast. Kiedy zaś mięsożerca pójdzie z towarzystwe...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 elektronicznych wydań,
- nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
- ... i wiele więcej!