Wakacje pod hasłem „children free”. Dokąd się wybrać?

Aktualności

Wspólne oglądanie rozgwieżdżonego nieba w Bieszczadach, zwiedzanie miasta bez częstych i wymuszonych przystanków, a może po prostu relaks w hotelu w atmosferze ciszy i spokoju? Niezależnie od tego, czy należycie do grona osób podróżujących we dwójkę, czy też po prostu zapragnęliście urlopu bez dzieci, lista miejsc pozbawionych maluchów, do których warto pojechać, przyda się każdemu. Redakcja Magazynu Travelist.pl przygotowała kilka podpowiedzi. Być może któraś z nich będzie destynacją, którą odwiedzicie jeszcze tego lata?

Plaże z dala od wakacyjnych tłumów

Wakacje nad morzem wcale nie muszą kojarzyć się z zatłoczonymi nadbałtyckimi kurortami. A sposób na to jest prosty – wystarczy iść tropem plaż, które są mniej popularne niż ta w Mielnie, Ustce czy Władysławowie. Spokojne, oddalone od tłumów i krzyków dzieci miejsca znajdziecie m.in. w Piaskach na Mierzei Wiślanej, w Lubiatowie w połowie drogi między Dębkami a Łebą lub w okolicach wioski Osetnik. Tworząc listę mniej odwiedzanych zakątków warto też wspomnieć o Pustkowie pomiędzy Pogorzelicą a Pobierowem czy Poddąbiu w pobliżu Ustki.

POLECAMY

Ucieczka w dzikie i tajemnicze góry

Żadna inna destynacja w Polsce nie zapewni takich możliwości obcowania z dziewiczą naturą, oraz spokoju i ciszy, jak Bieszczady oraz sąsiedni Beskid Niski. Właśnie tutaj można zatracić się w górskich wędrówkach, obejrzeć niemal czarne niebo z błyszczącymi gwiazdami czy zaszyć się z ulubioną lekturą na dzikiej łące. To idealna propozycja dla tych, którzy pragną cieszyć się swoją obecnością i nie chcą, by przeszkadzały im w tym dzieci.

Na spragnionych adrenaliny i nieco bardziej aktywnych form spędzania czasu czekają natomiast majestatyczne Tatry. Ze względu na ich wysokość, nieczęsto zobaczymy na szlaku maszerujące maluchy. Łączna długość znakowanych tras to aż 275 km dróg odpowiednich do odbywania przyjemnych wycieczek w towarzystwie zapierających dech w piersiach widoków. Marzącym o prawdziwym odludziu, polecamy szczególnie tę część gór za słowacką granicą – panuje tam istny chill, a i o spotkanie innych turystów nieco trudniej niż u nas.

City break dla dwojga

Świetnym pomysłem na wyjazd bez dzieci jest także zwiedzanie miasta. Dla maluchów niekoniecznie ciekawe może okazać się oglądanie zabytków, czy też wizyta w muzeum – m.in. właśnie dlatego warto rozważyć uwielbiany przez wielu turystów city break. Dodatkowym atutem jest możliwość zasmakowania nocnego życia w energetycznych polskich metropoliach, jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, czy Trójmiasto. Dobrym rozwiązaniem będą też mniejsze miasteczka – np. Sandomierz, Lublin, Olsztyn, Kazimierz czy Zamość. Nie zapominajmy także o zagranicy i kuszących historią oraz atrakcjami stolicach jak np. Wiedeń, Budapeszt, czy Paryż.

Romantyczny i relaksujący pobyt w SPA

Sam wyjazd bez dzieci może okazać się niemałą okazją do świętowania. Jeśli do tego dodamy romantyczną kolację przy świecach i pakiet relaksacyjnych zabiegów, to niezapomniany wypoczynek mamy gwarantowany. Obiekty prześcigają się w organizowaniu czasu dla par – czy to masaż dla dwojga, czy też degustacja win z widokiem na góry – możliwości jest wiele. A jest z czego wybierać, bo w granicach kraju mamy aż 600 hoteli SPA, medical SPA i sanatoriów. Wystarczy wybrać kierunek, zapoznać się z okolicą, pomyśleć o udogodnieniach i voilà! Wymarzony urlop z partnerem na wyciągnięcie ręki.

Aktywnie, w ruchu i… bez dzieci!

Przyjęło się, że to właśnie wyjazd z dziećmi wymaga ciągłego ruchu i dużych zasobów energii. Jednak – jak to bywa w życiu rodzica – nierzadko jej pokłady są przeznaczane na opiekę nad maluchami, a niekoniecznie na realizację pasji czy oddawanie się eksploracji obecnych w danych regionie atrakcji. Przejażdżka na rowerze, spływ kajakowy, wspinaczka górska? Podczas wyjazdu we dwoje odkrywanie uroków danego miejsca w aktywny sposób będzie dużo łatwiejsze. Wystarczy zdecydować, o którą aktywność zahaczycie w pierwszej kolejności i do dzieła!

Hotel tylko dla dorosłych

A jeżeli już naprawdę szukacie azylu, w którym zyskacie 100-procentową pewność, że między nogami nie przemknie jakiś maluch, to rozejrzyjcie się za hotelem pod banderą „children free”. Takich obiektów w Polsce powstaje coraz więcej i nie znajdziecie w nich brodzików dla dzieci w basenach, sali zabaw czy krzesełek do karmienia w restauracji. Zazwyczaj nie brakuje w nich też rozbudowanych stref SPA, w których naprawdę można odpocząć. To doskonała opcja zarówno dla bezdzietnych par, jak i rodziców, którzy chcą wyrwać się z domu, a dzieci zostawić pod opieką bliskich. Do takich obiektów należą m.in. Manor House SPA***** w Chlewiskach, Hotel Harnaś w Bukowinie Tatrzańskiej, czy Dwór Nałęczowski Vitaligs Spa na Lubelszczyźnie. Wszystkie dostępne są w ofercie Travelist.pl.

Przypisy