Gdy ktoś pyta, jakie wino dobrać do deseru, od razu z tyłu głowy mam naczelną zasadę: powinno być ono tak samo słodkie jak deser lub słodsze. Brzmi jak bomba cukrowa? Niekoniecznie. Podstawowe zasady łączenia win z jedzeniem mówią o tym, że musimy dbać o balans smaku.
POLECAMY
To znaczy, że gdy do słodkiego deseru dobierzemy wytrawne wino, będzie ono smakować jeszcze bardziej cierpko i kwasowo niż w rzeczywistości. Dlaczego? Słodycz uwydatnia kwasowość, gorycz, a także odczuwanie poziomu alkoholu.
Przypomnijmy sobie teraz te wszystkie jubileusze, gdy podawano nam tort z bitą śmietaną, a do tego wytrawne wino musujące. Nic dziwnego, że we wspomnieniach toast z tortem może nie budzić pozytywnych wspomnień. Wracając jednak do początku – znając już podstawę, będziemy wiedzieć, jakiego naczelnego błędu nie popełnić. Jednak warto wiedzieć, że na jedzenie i wino, a tym bardziej łączenie tych dwóch elementów, musimy spojrzeć bardziej przekrojowo.
Nic nie jest przesądzone
Przede wszystkim aby precyzyjniej określić, które wino dobrze połączy się z deserem, starajmy się wziąć pod uwagę więcej aspektów, jak poziom kwasowości, intensywność aromatów oraz wcześniej już wspomniana słodycz. Dodatkowo pod kątem deseru należy uwzględnić strukturę czy temperaturę podania. Dla przykładu: do tradycyjnego pączka z nadzieniem z różą, oblanego lukrem, możemy dobrać, np. alzackiego słodkiego gewürztraminera, a przy cytrynowym sorbecie zdecydowanie lepiej odnajdzie się odpowiednio schłodzone Chablis.
Ponadto dzisiejsze cukiernictwo oferuje nam często prawdziwą mieszankę smaków, co oznacza, że w deserach coraz częściej można spotkać połączenia słodko-słone. Obecnie nie jest już niczym zaskakującym wykorzystani...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 elektronicznych wydań,
- nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
- ... i wiele więcej!