Zastanawiam się czy tu coś można jeszcze więcej powiedzieć. Ścierają się tu dwie ważne sprawy. Pierwsza - zaspokojenie głodu i smakoszostwo, czyli najwyższy stopień doznań kulinarnych wg Jean Anthelme Brillat-Savarin. Ja w swojej ocenie nie byłbym tak ostry jak Dali. Bo dla wielu miska ryżu będzie obiektem pożądania i szycztem wysublimowanego smaku. Nigdy bowiem nie sięgną po coś innego, bo nie będzie im dane. I tu bym raczje powiedział nie można nie jeść w ogóle, ale też nie można jeść źle.
POLECAMY
Kiedy zatem mamy rozstrzygnięte sprawy egzytencjalne przejdźmy do drugiej części powiedzenia tej smakoszowskiej. I tu mamy kolejny dylemat. Są ludzie dla których jedzenie zawsze będzie tylko paszą, a są tacy którzy cieszą się z tego, że mogą poznawać smaki, że mogą delektować si...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 elektronicznych wydań,
- nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
- ... i wiele więcej!