Znamy zwycięzcę Bocuse d’Or Poland 2019!

Restuaracje
Miesiące przygotowań, stres, pot i łzy a to wszystko by odbyła się polska selekcja jednego z najważniejszych konkursów kulinarnych na świecie jakim jest Bocuse d’Or.

32 lata temu wybitny francuski szef kuchni Paul Bocuse postawił na piedestał wyjątkowych kucharzy – stworzył konkurs, który do dziś jest symbolem doskonałości sztuki kulinarnej w wydaniu najlepszych szefów kuchni na świecie. Znaleźć się w tym zacnym gronie to z pewnością wielki prestiż, ale i nie lada wyzwanie.   

POLECAMY


21 listopada podczas 27. Międzynarodowych Targów Wyposażenia Hoteli i Gastronomii HORECA® w Krakowie w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Gastronomicznej odbył się finał polskich eliminacji tego znakomitego konkursu. Tego dnia oczy polskiej gastronomii były skierowane w jedną stronę. 

Sześciu utalentowanych, młodych szefów kuchni, którzy zostali wyłonieni w preeliminacjach stanęło do walki o najwyższe trofeum i miano najlepszego szefa kuchni a wraz z nimi pomocnicy:
- Łukasz Budzik, szef kuchni Mennicza Fusion oraz Damian Wabnitz (commis)
- Ernest Jagodziński, szef kuchni Autentyk – kuchnia i ludzie oraz Łukasz Daszyński (commis)
- Jakub Kasprzak, szef kuchni Sezony. Hotel i restauracja) oraz Patryk Paczkowski (commis)
- Krzysztof Nawrocki, szef kuchni Karczoch oraz Łukasz Leśniak (commis)
- Michał Stężalski, szef kuchni Szara Gęś oraz Wiktor Witkoś (commis)
- Mateusz Suliga, szef kuchni Unicus Palace oraz Piotr Dawid (commis)

Zwyciężył Jakub Kasprzak przy wsparciu Patryka Paczkowskiego. Kuba nie krył łez wzruszenia, wygrana była jego wielkim marzeniem. W poprzedniej selekcji był drugi, dlatego w tym roku zwycięstwo było dla niego tak ważne.

- To dla mnie wyjątkowy moment, na który bardzo długo czekałem. Ciężka praca i inwestycja w siebie dała zamierzone rezultaty. Teraz przede mną kolejne wyzwania – Tallin i europejskie eliminacje. Tu ważne będzie wszystko. Usłyszałem już cenne wskazówki od naszych jurorów z zagranicy i wiem, że to dopiero wierzchołek góry tego jak i co muszę zrobić. Ale dziś jestem szczęśliwy i na chwilę na tym uczuciu się skupię a od poniedziałku ruszam do pracy – powiedział Jakub Kasprzak, zwycięzca Bocuse d’Or Poland 2019.

Uczestnicy dotarli na miejsce konkursu po 6 rano. W powietrzu wyczuwało się spory stres. O 8:30 na stanowisku numer jeden pracę rozpoczął pierwszy zawodnik a później kolejno co 20 minut startowali kolejni szefowie. Każdy z uczestników na przygotowanie dwóch dań z ryby i mięsa miał zaledwie 5 godzin 35 minut. To niewiele biorąc pod uwagę poziom konkursu i surową ocenę zacnego, międzynarodowego jury.


W tym roku zawodnicy mieli do przygotowania na przystawkę danie z pstrąga ojcowskiego w akompaniamencie kaszy jaglanej, warzyw kapustnych polskich i ślimaków lądowych z polskich hodowli, serwowane wyłącznie na talerzach w 15 porcjach. Danie główne miało być skomponowane na bazie królika, ziaren słonecznika oraz fasoli suchej polskiej i zaprezentowane na platerze a następnie wyserwowane na 15 talerzach.

Oba dania musiały zawierać 50% warzyw, roślin lub ziół, w tym wykorzystane trzy dowolne dodatki według uznania kandydata. Uczestnicy konkursu pracowali na stanowiskach w skupieniu, gdzieniegdzie widać było stres, ale to akurat normalne. Z godziny na godzinę dania nabierały kształtu. Zgromadzona licznie publiczność bacznie przyglądała się zmaganiom kandydatów i z werwą dopingowała swoich faworytów.

Gotowe dania prezentowane były w pierwszej kolejności 12 jurorom degustacyjnym, a to jakże odpowiedzialne zadanie przypadło w udziale Monice Ignaciuk, Mistrzyni Cukiernictwa która z ogromnym z wdziękiem paradowała kolejno z talerzami kandydatów. Następnie uczniowie z Zespołu Szkół Gastronomicznych im prof. Odona Bujwida nr 2 w Krakowie podawali talerze Jury. 

Konkurs poprowadził Karol Okrasa, który nie tylko jest świetnym kucharzem, ale rewelacyjnie sprawdził się tu w roli Mistrza Ceremonii swobodnie komentując to co się działo na konkursie i t...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy