Jeszcze kilkanaście lat temu zarówno oferta zabiegów dostępnych w hotelowych strefach spa, jak i aranżacja przestrzeni była bliższa etymologicznemu odpowiednikowi skrótu spa (sanus per aquam), czyli zdrowie przez wodę. W miarę upływu czasu zabiegi oparte na hydroterapii ustąpiły miejsca tym skoncentrowanym na relaksie, wyciszeniu, przyjemności i upiększeniu. Zmianom też uległa aranżacja wnętrz, których kolorystyka i dekoracje stosunkowo rzadko już nawiązują do wody, a częściej do tego, co przyjemne, miękkie, kojące. I właśnie w tym miejscu wchodzą tapety, ale nie „całe na biało”, tylko raczej w beżach, złocie, zieleniach i kwiatach.
Czytaj więcej