Elegancki event – co to właściwie oznacza?

Słowo elegancja pochodzi od łacińskiego terminu elegantia, który według „Słownika łacińskiego” oznacza „dobry smak, gust, wytworność, wyborowość”. „Słownik języka polskiego” rozwija to określenie, podając, że elegancja to „dobry, wyszukany smak w ubiorze, wytworność w zachowaniu się, wykwintność jakichś przedmiotów”.         Organizując ekskluzywne wydarzenia, warto poznać jeszcze jedną definicję: elegancja to profesjonalizm w działaniu, doskonała jakość wykonania, wyszukana kreacja, gust, smak i niezapomniane wrażenia.

Co to jednak oznacza w praktyce? Czym taki event wyróżnia się na tle innych? Warto przyjrzeć się… samemu słowu. Nie bez kozery definicja takich eventów brzmi właśnie tak…

E – efekt WOW

L – lokalizacja

E – emocje

G – genialny pomysł

A – analiza briefu

N – nowoczesne technologie

C – catering

J – jakość

A – agencja

Elegancki event o charakterze biznesowym ma oczywiście znacznie więcej „liter”, ponieważ jest skrupulatnie przygotowaną, dopracowaną w najdrobniejszych szczegółach imprezą, nad którą pracuje bardzo wiele osób, zwykle przez długi czas. Żeby uzyskać efekt „dobrego smaku, gustu, wytworności i wyborowości”, nie można iść na skróty.

Organizacja ekskluzywnych gali, bankietów, uroczystych inauguracji obiektów i jubileuszy firmowych każdorazowo powinna opierać się właśnie na wskazanych wyżej filarach. Pracę należy bezdyskusyjnie rozpocząć od wysondowania potrzeb klienta, czyli od analizy briefu. To kluczowa kwestia do rozpoczęcia rozmowy o wzajemnych oczekiwaniach –wyobrażeniach zleceniodawcy i możliwościach ich realizacji przez agencję. Przygotowanie briefu można porównać do zlecenia pracy krawcowej, która znając wyobrażenie klienta, krój i budżet na zakup materiału, szyje strój dopasowany do oczekiwań. To samo dotyczy „szycia” eventu. Dobrze przygotowany brief usprawnia współpracę – wiemy dokładnie, czego oczekuje klient, jakie są wytyczne imprezy, jaka jest grupa docelowa, a przede wszystkim – jaki cel event ma zrealizować.

W kolejnym kroku warto przeprowadzić burzę mózgów, kierując się zasadą „only sky is the limit”, jednak coraz częściej może okazać się, że „the sky is not the limit”. Kreacja stworzona w odpow...