Branża hotelarska znalazła się w nowej rzeczywistości, w której musi się odnaleźć. O tym, jak hotelarze radzą sobie w nowym, zupełnie innym niż dotychczas sezonie wakacyjnym, rozmawiamy z Sebastianem Nocuniem, dyrektorem hotelu Mercure Kasprowy Zakopane.
Wakacje a koronawirus. W jakiej sytuacji jest branża hotelarska?
– W tym sezonie branża turystyczna jest bardzo podzielona. Obiekty nadmorskie, w górach, nad jeziorami i miejscowościach wypoczynkowych notują dobry lub bardzo dobry sezon. Pozostałe, nastawione na turystę zagranicznego i biznesowego, zaliczą ten sezon do słabszych. Dodatkowo występują ograniczenia, zakazy, obowiązki i zalecenia związanie z COVID-19, co w porównaniu do poprzednich lat ogranicza dostępność atrakcji i zmienia zasady wypoczynku.
Sezon wakacyjny to czas szczególny dla hotelarzy. Jakie najważniejsze wyzwania stały przed hotelarzami w tym roku?
– W tym roku sytuacja zmieniała się dynamicznie. Planując kolejne tygodnie i miesiące, trudno było się więc odnieść do poprzednich lat czy prognoz. Znacznie skrócił się Booking Window, a finalnie dynamicznie otwierały się kolejne zagraniczne destynacje. Dodatkowo w tym roku zdecydowanie mniej turystów z zagranicy odwiedziło Polskę. Rodacy natomiast odkrywali dotąd nieznane miejsca lub formy wypoczynku. Dużą popularnością, zwłaszcza na początku sezonu, cieszyły się ustronne miejsca, domki oraz campery. Z czasem ludzie, widząc, że sytuacja powoli wraca do normy, rezerwowali kwatery, pensjonaty i hotele w popularnych turystycznie miejscowościach.
Jak z obecną sytuacją poradził sobie hotel Mercure Kasprowy Zakopane?
– Od czerwca zostały wprowadzone bardzo rygorystyczne standardy higi...
Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- Sześć numerów czasopisma w wersji papierowej,
- prenumeratę w wersji elektronicznej,
- pełne archiwum czasopisma online,
- 4 dostępy do szkoleń / webinariów organizowanych przez redakcję...
- ... i wiele więcej!