Obejrzałam ostatnio ciekawy film przyrodniczy. O polarnych niedźwiedziach, które w związku z topnieniem lodów na ich terenach wykształcają zupełnie nowe nawyki w celu przetrwania. Nie szukają pożywienia na odtajałym lądzie, lecz zaczęły na dużą skalę polować na biełuchy* – czekają na nie w wodzie, a gdy narwale podpłyną, skaczą zwinnie i szybko do wody, jakby ważyły zaledwie kilka, a nie kilkaset kilogramów.