Co z tym czasem przestoju?

Odwiedziłam kilka obiektów od momentu ponownego otwarcia hoteli do teraz i mogę stwierdzić, że jest to widoczne i odczuwalne, które hotele przyłożyły się do wykorzystania czasu postoju jak najlepiej, a które czekały, co będzie, lub nie do końca miały wizję/strategię.

Muszę przyznać, że najlepiej wypadły obiekty, w których management uważnie słuchał swoich pracowników liniowych, ich opinii, doświadczeń i sugestii. 

Doskonałe doświadczenie miałam w Raffles Warsaw, a żeby jeszcze troszkę rzucić im wyzwanie, rezerwację zrobiłam trzy godziny przed przyjazdem! Pomimo antycovidowych zabezpieczeń i zaleceń mój przyjazd był jednym z bardziej rozczulających doświadczeń. Uwagę pragnę zwrócić na to, że każdy pracownik lobby wiedział, gdzie stanąć, jak wyraźniej mówić w maseczce, jaką mowę ciała prezentować, jakie gesty podkreślały serdeczność, aby gość odczuł autentyczną radość personelu z witania. 

Bardzo chętnie o tym maksymalnie wykorzystanym czasie na komunikację z zespołem i wdrożeniem odpowiednich szkoleń mówił Front Office Manager podczas panelu dyskusyjnego online konferencji Hotel Meeting.
Co robią inni? Śledząc ostatnio webinar Mandarin Oriental, dowiedziałam się, że obecna sytuacja wpłynęła na szereg ulepszeń zwłaszcza w komunikacji pomiędzy stanowiskami, działami, hotelami globalnie!

Najbardziej spodobało mi się to, że CEO MOHG raz w tygodniu ma spotkanie online na żywo ze wszystkimi pracownikami grupy. Pytanie może zadać każdy pracownik, a management nie ma na to wpływu. Pełna transparentność! Ten live ma na celu skrócić dystans w hierarchii, by móc usłyszeć swoich współpracowników – własnych ekspertów o...