Gry hotelowe w marketingu – jak to działa?

Hotelowy know-how

W obecnych czasach, w których żyją nasi potencjalni goście, okresie dobrobytu i najnowszych technologii, najważniejszym elementem skutecznej komunikacji z klientami jest budowanie relacji opartej na mechanizmach z ich codziennego, nowoczesnego życia. Dlatego warto wspomnieć o pojęciu grywalizacji i zastanowić się, czy można zastosować schematy z gier w hotelowych działaniach marketingowych.

Pojęcie grywalizacji

Grywalizacja polega na wykorzystaniu mechanizmów znanych z gier do celowej zmiany zachowań ludzi w różnych dziedzinach życia i biznesu (marketing, zarządzanie, edukacja i inne).

POLECAMY

Większość hotelarzy pewnie się zastanawia, czy osoba, która gra w gry i zna dobrze zasady ich działania, jest rzeczywiście klientem ich hotelu. Czy na ich potencjalnych gości będą działać reguły grywalizacji? Czy prawdziwy jest stereotyp, że gracz to nastolatek zamykający się w swoim pokoju, spędzający czas przed komputerem popołudniami, a także przez cały weekend. 

Już kilka lat temu, w czasach największej popularności gier społecznościowych, w gry największej firmy tej branży grało blisko 500 mln osób. Według badań Game Industry Trends najbardziej intratnym segmentem graczy na świecie jest teraz gospodyni domowa w wieku 40+, mająca tablet lub smartfon i oczywiście kartę kredytową. Natomiast w Polsce, jak pokazały te same badania, aż 85% internautów gra w gry komputerowe, z czego 82% stanowią kobiety. 

Patrząc na pobyty w hotelach wypoczynkowych, to właśnie kobiety podejmują decyzję zakupową i to one wybierają obiekt na weekend czy urlop z rodziną. Dlatego warto przyjrzeć się pojęciu grywalizacji i spróbować wdrożyć jej pewne mechanizmy także do marketingu w swoim obiekcie.

Psychologia 

Grywalizacja opiera się na poznaniu ludzkiej natury. Człowiek zazwyczaj kształtuje swój wizerunek przez pryzmat innych – natury nie oszukamy, jesteśmy zwierzętami stadnymi. Zależy nam na renomie i uznaniu, na pozycji w formalnej i nieformalnej hierarchii. Lubimy też rywalizować, czasami nawet bez konkretnego celu, tylko po to, by udowodnić swoje umiejętności i pokazać im, że jesteśmy lepsi. Kolejna ludzka słabość, jaka jest kluczowa przy procesach takich jak grywalizacja, to skłonność do zbierania, kolekcjonowania rozmaitości. 

Dlatego w koncepcjach marketingowych tego typu wykorzystuje się rozmaite punkty (np. za dokonane zakupy), odznaki (np. za liczbę opinii na portalach) i zdobywanie kolejnych poziomów dzięki zebranemu doświadczeniu w postaci punktów. Zbieractwo łączy się z opisywanym wyżej dążeniem do rywalizacji, co tworzy efekt synergii: gracze (goście) rywalizują ze sobą na liczbę zebranych punktów. Chęć osiągnięcia zwycięstwa może potęgować, np. ranking uczestników albo pasek pokazujący aktualny wynik.

Grywalizacja nie tylko dla klientów, także dla personelu

Grywalizację (zwaną też gamifikacją) można zastosować do zwiększania efektywności procesów zarządzania zasobami ludzkimi w dowolnej fazie cyklu życia pracownika w hotelu oraz dla dowolnego szczebla pracowników, począwszy od recepcjonistów, przez specjalistów, aż do kierowników średniego czy wyższego szczebla. Zaczynając od rekrutacji, gamifikację można wykorzystać do zwiększenia efektywności systemu poleceń pracowniczych, w którym zespół poleca i zachęca swoich znajomych do aplikowania na stanowisko w hotelu. Takie rozwiązanie stosuje już niejedna firma w Polsce. Wówczas pracownicy stają się rekruterami wspomagającymi projekty rekrutacyjne przez udostępnianie ogłoszeń oraz aktywne wyszukiwanie odpowiednich kandydatów wśród swoich znajomych.

Przykłady grywalizacji

Aplikacja stworzona przez Toyotę

Japońska marka motoryzacyjna zaprojektowała smartfonowy program, który zachęca do bezpiecznej i tańszej jazdy (oczywiście tańszej pod względem zużycia paliwa). Kierowca spogląda na wyświetlaną w smartfonie szklankę wody – jeśli zbyt mocno wciska pedał gazu, jedzie zbyt szybko i porywczo, płyn się wylewa, a punkty za przejazd po prostu przepadają. Oczywiście każdy uczestnik nierozlewający wody jest premiowany punktami, które można wymienić na nagrody, zniżki od Toyoty. Jest to przykład akcji z pogranicza marketingu komercyjnego i społecznego.

Projekt Starbucksa

Program największej na świecie sieci kawiarni premiuje z kolei szybkie wstawanie z łóżka. Jeśli użytkownik nie włączy trybu drzemki w telefonie i szybko wstanie na nogi, ma szansę otrzymać atrakcyjną zniżkę na wspaniałą kawę z tej popularnej sieci. Najc...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy