Rozwój rachunkowości hotelowej na tle rozwoju hotelarstwa

Temat numeru

Rachunkowość w międzynarodowym hotelarstwie jest prowadzona w oparciu NA STANDARDOWYM SYSTEMIE rachunkowości dla hoteli. Poniższym materiałem rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych rachunkowości zarządczej w hotelarstwie. 

Nie można zarządzać czymś, czego nie można zmierzyć. 

POLECAMY

~Prof. Peter Drucker, twórca teorii Management by Objectives (Zarządzanie poprzez cele)

 

Jasne gwiazdy cudownych recept na efektywne zarządzanie gasną najczęściej tak szybko, jak się zapalają. Nie zmienia to jednak faktu, że menedżerowie chętnie sięgają po nowe, niesprawdzone koncepcje, oczekując natychmiastowej poprawy lub wzrostu zysków. Rozwiązania o chwytliwych nazwach, nowe koncepty i paradygmaty pojawią się praktycznie każdego dnia na branżowych blogach, w książkach i artykułach. Zbyt często nazywane są mianem przełomowych, rewolucyjnych – najczęściej są przy tym pozbawione realnej wartości. Warto więc zadać sobie pytanie: dlaczego nie sięgamy po najlepsze, sprawdzone rozwiązania, mimo że są dostępne na wyciągnięcie ręki?

~Raport specjalny „Harvard Business Review Polska”

Powyższymi cytatami otwieramy cykl artykułów poświęconych rachunkowości zarządczej w hotelarstwie. Będą one przyświecały kolejnym poziomom wtajemniczeń dotyczących Standardowego Systemu Rachunkowości Hotelowej (USALI). Na ich podstawie przyjęto następujące założenia:  

  • Dane są uniwersalnym i niezwykle ważnym elementem komunikacji i zarządzania. Pozwalają jasno sprecyzować cele organizacji oraz zmierzyć, w jakim stopniu je osiągamy na każdym z etapów. Oceny opisowe częstokroć są subiektywne lub pozostają odmienne wrażenia u strony oceniającej i ocenianej. Na przykład jeżeli komunikujemy szefowi kuchni, że ma podjąć w ciągu kwartału działania zmierzające do obniżenia całkowitego food cost z 35% do 32% – to jasno komunikujemy nasze oczekiwania poprzez kwantyfikację celu. Jeżeli komunikat ogranicza się jedynie do ogólnego stwierdzenia, że koszty w gastronomii są zbyt wysokie, to dla odbiorcy komunikatu nie jest jasne, jaki rodzaj kosztu jest zbyt wysoki. Jakie należy podjąć działania i w relacji do jakich kosztów? Jaki poziom kosztów jest oczekiwany przez przełożonego? Może to prowadzić do działań racjonalnych z punktu widzenia szefa kuchni, lecz innego rodzaju działanie było oczekiwane przez przełożonego. Powstaje zatem konflikt poznawczy. Należy zdawać sobie sprawę, że zarządzanie wyłącznie w oparciu o dane jest niewystarczające. Istnieje wiele innych aspektów, które należy wziąć pod uwagę. Styl zarządzania zależy od kultury organizacji i kompetencji zarządczych dyrektora hotelu oraz jego współpracowników. Jednak rzetelne dane są narzędziem umożliwiającym właściwe wnioskowanie, ocenę, planowanie i komunikację.
  • Należy korzystać z rozwiązań sprawdzonych. Nie każde rozwiązanie pojawiające się w branży przyniesie nam oczekiwany przełom w wynikach. W przypadku implementacji nowych rozwiązań koszty nauki, gromadzenia doświadczeń oraz ewentualnie niższy niż oczekiwany poziom skuteczności rozwiązania mogą przewyższyć spodziewane korzyści.

W hotelarskiej rachunkowości zarządczej rekomendujemy stosowanie Standardowego Systemu Rachunkowości Hotelowej, który spełnia obydwa powyższe założenia. Na pytanie, jaki bagaż doświadczenia niesie ze sobą ten standard, odpowie niniejsza publikacja.  

Pierwsza publikacja Standardowego Systemu Rachunkowości Hotelowej – USAH (Uniform System of Accounts for Hotels) – będącego pierwowzorem USALI (Uniform System of Accounts for the Lodging Industry) miała miejsce w Nowym Jorku w 1926 r. Edycja ta została opublikowana przez Hotel Association of New York City, zaś w jej opracowaniu wzięli udział: 

  • przedstawiciele właścicieli hoteli: The Waldorf Astoria, Albert, McAlpin, Times Square, Astor, Willard, Commodore oraz 12 East 86th Street;
  • księgowi hotelowi z obiektów: McAlpin, San Remo, Astors, Pennsylvania, The Waldorf Astoria, The Biltmore, The Plaza, Astor, Statler Company Inc.;
  • przedstawiciele stowarzyszeń księgowych: N.Y. State Society of CPAs oraz American Institute of Accountants.

Opracowano wówczas pierwsze zasady rachunkowości hotelowej, umożliwiające stosowanie podobnych rozwiązań we wszystkich dużych obiektach. Standardy kierowane do małych obiektów, moteli i pensjonatów powstały dopiero w 1961 r., zaś połączenie obydwu systemów nastąpiło w 1996 r. 

Od opublikowania I edycji USAH minęły 94 lata. Czasami trudno jest znaleźć kontekst historyczny dla tego epokowego wydarzenia w świecie finansów hotelowych. Przyjrzyjmy się zatem kalendarium. W 1926 r. urodziły się brytyjska królowa Elżbieta II oraz słynna aktorka Marilyn Monroe. J. Willard Marriott – twórca podwalin największej sieci hotelarskiej świata (Marriott International) – zastanawiał się nad otwarciem swojego pierwszego sklepu z żywnością i piwem korzennym. Uczyni to wraz ze swoją żoną Alice rok później. Dopiero 30 lat później wkroczy do branży hotelowej, otwierając obiekt dla zmotoryzowanych w Arlington w Virginii, pozostawiając zarządzanie nim swojemu synowi Billowi Marriottowi. 

Polskie hotelarstwo sieciowe miało swoje korzenie w okresie międzywojennym. We Lwowie w 1920 r. powstało Polskie Biuro Podróży Orbis. W 1933 r., po zakupie akcji PBP Orbis przez  państwowy bank PKO, siedzibę Orbisu przeniesiono do Warszawy. 

 

Większość ówczesnych hoteli oferowała podstawowe usługi. Jak wspomina Peter Tremling, biznes hotelowy składał się głównie z cegieł i zaprawy. Jednakże w okresie tym powstają również pierwsze hotele wzorowane na arystokratycznych pałacach i rezydencjach. Hotele typu pałacowego przeznaczone są dla bogatego ziemiaństwa, kupców i finansistów, którzy pragną otaczać się zbytkiem typowym dla rodzin arystokratycznych. Hotele tego typu powstały we wszystkich metropoliach europejskich, m.in.: „Ritz” w Paryżu, „Savoy” w Londynie, „Europejski” i „Bristol” w Warszawie, „Francuski” w Krakowie (1912), „Ritz” w Białymstoku (lata 1913–1944, zniszczony podczas II wojny światowej i później nieodbudowany), „Pod Orłem” w Bydgoszczy (1822). 

Pierwsze sztandarowe obiekty hotelarstwa pałacowego w Polsce powstawały już w XIX w. i pierwszej połowie XX w. W Warszawie rodzina Gerlachów nabyła Pałac Lubomirskich i adaptowała go na Hotel Europejski. Kolejnymi inwestorami były rodziny Przeździeckich, Pusłowskich, Czetwertyńskich i Grocholskich, które odkupiły hotel od rodziny Gerlacha i rozbudowały go w 1855 r. o nowe skrzydło od strony Placu Saskiego. Projektantem hotelu był Henryk Marconi. Hotel miał wówczas 162 pokoje, restaurację i cukiernię. Jak napisał Bolesław Prus w „Kronikach Tygodniowych”: „zajazd ten posiada tytuł francuski, pieczęć francuską, poliglotyczne rachunki i własną windę hydrauliczną (z mężczyzną do kręcenia), która na wyższe piętra przynosi tłumoki z należącymi do nich podróżnymi”. W latach 1876–1877 dobudowano kolejne dwa skrzydła od strony Krakowskiego Przedmieścia i ul. Ossolińskich. Hotel liczył wówczas 235 pokoje i był ośrodkiem życia towarzyskiego i politycznego Warszawy. Hotel w niezmienionej bryle przetrwał aż do czasów dzisiejszych. Zmieniały się tylko nazwy placu, przy którym stał – Plac Saski, Plac Soborowy (za czasów zaboru rosyjskiego), ponownie Plac Saski, Plac Piłsudskiego, Adolf Hitler Platz (podczas okupacji niemieckiej), następnie Plac Zwycięstwa i ponownie Piłsudskiego – oraz marka hotelu – od 2018 r. Hotel Raffles Europejski Warsaw. 

 

Drugi polski hotel – hotel „Bristol” – otwarto w 1901 r. Został zbudowany w rekordowym czasie (2 la...

Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 elektronicznych wydań,
  • nieograniczony – przez 365 dni – dostęp online do aktualnego i archiwalnych wydań czasopisma,
  • ... i wiele więcej!
Sprawdź szczegóły

Przypisy