Rzeszowski Klaster Hotelowy – lokalna inicjatywa hotelarska

Łukasz Paradowski – redaktor prowadzący „Biznes Hotel”: Często słyszymy o powołaniu nowych klastrów w różnych branżach. W hotelarstwie zdarza się to jednak rzadko. Chciałbym się dowiedzieć, jakie były powody powołania Rzeszowskiego Klastra Hotelowego?
Joanna Dobrzańska – Prezes Rzeszowskiego Klastra Hotelowego i Dyrektor hoteli grupy Medyk: Zdecydowały o tym dynamiczne zmiany na rynku noclegowym w Rzeszowie, na które czekaliśmy od lat. Zarówno do czasu pandemii, jak i w jej trakcie w Rzeszowie trwała nieustająca walka cenowa tj. obniżanie cen. Wybuch wojny w Ukrainie zmienił ten trend dosłownie w kilka dni i trwa to do dziś. 

Rzeszowskie hotele są oblegane przez gości, zwłaszcza tzw. long stay, powracających gości MICE, jak i korporacyjnych. Obłożenia w obiektach z lekkością sięgają średnio powyżej 70 proc., a nawet 90 proc. Obecnie ceny noclegów w naszej aglomeracji często są porównywalne do stawek w stolicy. A trend walki obrócił się we współpracę i przekazywanie sobie nawzajem klientów po to, aby ich zakwaterować w okolicy i nie stracić. 

Zmienia się także spojrzenie i otwartość na dzielenie się rynkiem zarządców obiektami. Naszym celem jest poszerzyć pole działania, a tym samym możliwości dla klienta, zwłaszcza dla dużych grup MICE, które często stoją przed problemem braku dostępności wystarczającej liczby miejsc. Jesteśmy świadomi, że ta hossa kiedyś się skończy i warto już teraz zadbać o naszych stałych gości i planować przyszłość. Wiąże się to z planami miasta i Centrum Kongresowego G2A Arena, w którym obecnie odbywa się i jest planowane coraz więcej dużych wydarzeń, dla których niezbędna jest większa baza noclegowa.

ŁP: Czło...