Lokalizacja, wyposażenie pokoju, niekiedy też restauracja. Te i inne aspekty decydują o tym, czy klienci zdecydują się na pobyt w danym hotelu. By przekonać do siebie potencjalnych gości, niezbędne jest jeszcze wyposażenie budynku w nowoczesną technologię. Właśnie z tego powodu warto odpowiedzieć nie tylko na pytanie, czy, ale też jaki internet w hotelu założyć. Na co więc zwrócić uwagę przy wyborze oferty? Czas to sprawdzić.
Dział: Sales & Marketing
Pomysłowe reelsy, filmy na Tik Toku, estetyczne sesje fotograficzne pokazują, że nowe pokolenie przejęło hotelowe social media i wie, jak się w nich odnaleźć. Kreatywność to świetna baza pod atrakcyjną komunikację z gościem. Pamiętajmy jednak, że social media to również narzędzie, które świetnie sprawdza się w obsłudze gościa, przynosząc przy tym zyski.
Poradnik przygotowany przez firmę Progress
Dla wielu osób takie porównanie może wydać się przesadzone lub słabo umotywowane, ale w istocie rzeczy jest ono bardzo trafne i oddaje rynkowe, projektowe, biznesowe realia.
Witamy na nieznanym lądzie, na którym znalazły się działy sprzedaży oparte na home office, chilloucie, slow-motion itp., czyli określeniach, z którymi tak naprawdę nie wiadomo, co zrobić. Zacznijmy bez owijania w bawełnę: czasy sprzed „pacjenta zero” nie wrócą. Jeśli myślicie inaczej, to tylko się łudzicie. Wrócimy do innej rzeczywistości, a to, co zadzieje się teraz, będzie miało kluczowe znaczenie dla dalszej organizacji pracy działów sprzedaży.
Google Ads to program, który nieustannie się zmienia. Liczba wprowadzanych funkcji i zmiany rozwiązań sprawiają, że niektóre z nich ŁATWO przegapić. Google Ads MA także funkcje dostępne od lat, ale rzadko wykorzystywane. Warto wobec tego je podsumować i dowiedzieć się, jak w praktyce wykorzystać je do optymalizacji kampanii online hotelu, usprawnić pracę recepcji czy poznać naszych konkurentów w różnych segmentach rynku.
Blog to według Wikipedii mający już 23-letnią historię dziennik sieciowy, który pełni kilka funkcji. Czy powinien być częścią współczesnej strony hotelu? Z pewnością tak, ponieważ w dobie coraz mniejszego zasięgu organicznego w wyszukiwarkach, może stanowić doskonałe źródło wizyt pod warunkiem odpowiedniego przygotowania.
Witamy na nieznanym lądzie, na którym znalazły się działy sprzedaży oparte na home office, chilloucie, slow-motion itp., czyli określeniach, z którymi tak naprawdę nie wiadomo, co zrobić. Zacznijmy bez owijania w bawełnę: czasy sprzed „pacjenta zero” nie wrócą. Jeśli myślicie inaczej, to tylko się łudzicie. Wrócimy do innej rzeczywistości, a to, co zadzieje się teraz, będzie miało kluczowe znaczenie dla dalszej organizacji pracy działów sprzedaży.
Na pomysł tego artykułu wpadłyśmy już kilka miesięcy temu, jeżdżąc od hotelu do hotelu po całej Polsce. Na co dzień szkolimy, wdrażamy i rozmawiamy. Często jesteśmy doradcą, równie często powiernikiem. Jak dobry barman wysłuchujemy, dzielimy się doświadczeniami i nie zdradzamy sekretów. W tych rozmowach dostrzegłyśmy pewną prawidłowość, która dotyczy obiektów różnych pod względem wielkości, lokalizacji, standardu, struktury zespołu sprzedażowego.